UŁAMEK
Jesteś nie musisz zamykać oczu ani umierać tylko leciutko oddychać żeby nie spłoszyć wiatru Czy wiesz że można być przez chwilę w raju...
BEZMYŚLNE
Niewiele światła odsłania
niewidzialne
bezmyślne
pomimo że żyjemy
jesteśmy martwi
dusze ukrywają gorycz
przed nami
wstydzą się słabości
może nas nie poznają
Wpatrywałem się w w sufit
chciałem
zobaczyć odpowiedź
pieniła się we krwi
oblewała potem
bała się odezwać
Milczała z bólu pod paznokciami
Wszystko jest jak płonąca zapałka
parzy
emocją
Płomieniem musisz
wypalić wszystko w sobie
za Ciebie!
Zakopane, 4/5 marca 2017
© by Jan Strządała
© photo by Iwona Suwała
WYRWAŁ MI Z RĄK
Płakał
uciętą koroną
odrąbanymi ramionami
wznosił do nieba
okaleczone słowa
wzdłuż ciała
milczały wiersze
porzucone na ziemi
krew płynęła strugą
zaoranym polem
w szczelinie bruzdy
chmury
siniały w zimnym słońcu
skowronki nie śpiewały
z wiatrem
drżały prostokąty
pozamykanych okien
ukryłem twarz w dłoniach
daleki szum autostrady
jak podmuch
Wyrwał mi z rąk
twoje serce.
Gliwice, 7/8 marca 2017
© by Jan Strządała
© photo by Iwona Suwała