top of page

KSIĄŻKI

JAN STRZĄDAŁA

MOTYL

We wszystkim czego dotykamy
nawet tylko spojrzeniem 
pozostaje 
nasza cząstka

zawsze tak było 
od początku światła 

Ono nosiło w sercu
cień 
bez niego by umarło 
oślepło z nadmiaru siebie

Jesteś moim 
cieniem i światłem 
czarnym motylem

pod słońce 
nie widzę kolorów
tylko znak na chmurze

pozostań 

inaczej nie rozpoznam
milczenia
pod powieką 

wśród deszczu i szumu świateł latarni
zabłądzę 

wiatr spojrzy w oczy 
piaskiem
uderzy w twarz

odszuka we mnie cień
Twoich skrzydeł
zawsze.
Gliwice, 30 czerwca 2016
© copyright by Jan Strządała 
© photo copyright by Iwona Suwała

„Poezja Jana Strządały, w języku i formie współczesna, wywodzi się również z tych dawnych metafizycznych źródeł. Sednem jest tutaj doznanie i przeżycie n a t u r y w jej świetlistym pięknie; przeniknięte słonecznym światłem, światłem ziemskim, w perspektywie Boskości.

Pod delikatną tkanką tej poezji kryje się siła niezwykła, duchowa; siła przeciwstawiania się rozpaczy, nihilizmowi, katastrofizmowi, pesymizmowi. Przeciwstawiania się zwątpieniu i beznadziei trawiącym współczesny świat – temu wszystkiemu, co w sposób zgoła niszczycielski wpływa na duchowość człowieka, ulegającego nawet podświadomie presji mrocznych tendencji....”
Bohdan Pociej, “SYCYNA” Nr 17(95) 1998.
Strządała to poeta żarliwy, z odwagą poruszający się na przeciwstawnych biegunach świata zmysłowego i zrodzonego z ludzkich pragnień, lęków, fascynacji. Ton jego wierszy jest niepodobny do innych: wyrazisty, samodzielny, niepokojący.

Poezja Jana Strządały zwraca uwagę ekspresją obrazowania i stylu oraz łagodnością uczuć jej podmiotu. W otwierającym nowy zbiór utworze Przez niebieskie okno czytamy: „wchodzę przez niebieskie okno/ prosto w twoje ramiona/powietrze pali się w moim sercu/ niebo jest w moich dłoniach”. Gwałtowność zderza się tu z tkliwością, żywioł ognia znajduje godne sobie miejsce w tak rzadko dziś przywoływanym przez poetów (rzadko bo niegdyś mocno wyeksploatowanym) sercu, które nie jest u tego autora pustym rekwizytem. Strządała to poeta żarliwy, z odwagą poruszający się na przeciwstawnych biegunach świata zmysłowego i zrodzonego z ludzkich pragnień, lęków, fascynacji. Ton jego wierszy jest niepodobny do innych: wyrazisty, samodzielny, niepokojący. NOWE KSIĄŻKI 5/98 -P.S.

“... Po stronie czułości znajduje się cała seria wierszy oddających odczucie niemal panteistycznego zanurzenia w dobroci żywiołów i krajobrazów. Poeta ma prawo powiedzieć w jednym z utworów: “... jak promień zabłądziłem w raju”.

Tutaj też należą piękne erotyki...”

“Jan Strządała w każdym wierszu manifestuje swoje związki z naturą i wtedy, kiedy przekracza konwencjonalne struktury języka, tworzy obrazy ciekawe, odważne metaforycznie, zaskakuje odległymi skojarzeniami”... 

bottom of page